Kilka dni po przyjęciu i założeniu na szyję Cudownego Medalika ateista Alfons Ratisbonne nawrócił się na wiarę katolicką. Jego historia podsunęła św. Maksymilianowi myśl, by noszenie Cudownego Medalika było warunkiem członkostwa w Militia Immaculatæ.
“Jej medalik rozdawać, gdzie tylko się da i dzieciom, by zawsze go na szyi nosiły, i starszym, i młodzieży zwłaszcza, by pod Jej opieką miała dosyć sił do odparcia tylu pokus i zasadzek czyhających na nią w naszych czasach. (…) Cudowny Medalik to kulka Milicji Niepokalanej.” — pisał św. Maksymilian w 1926 roku.